Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Kocku powstaje multimedialne muzeum

Agnieszka Ciekot
W muzeum znajdzie się między innymi ekspozycja „Sąd nad żołnierzami AK i WiN” 1943-56
W muzeum znajdzie się między innymi ekspozycja „Sąd nad żołnierzami AK i WiN” 1943-56 Kamil Zydlewski
2,5 tysiąca eksponatów, pokazy światła i dźwięku oraz multimedia. Tak od października będzie wyglądała Wojskowa Izba Pamięci w Kocku, która zyska nową szatę i nową siedzibę.

Przez kilka lat Izba funkcjonowała w małym pomieszczeniu w pałacu Jabłonowskich w Kocku. W październiku po raz pierwszy otworzy swoje podwoje w nowym lokalu.

– Przenosimy się na ulicę Marcina Stępnia, do nowej siedziby biblioteki, gdzie w podziemiach będzie znajdowała się również nasza nowa siedziba – mówi Kamil Zydlewski, szef Grupy Rekonstrukcji Historycznej 8 Pułku Piechoty Legionów, która opiekuje się Wojskową Izbą Pamięci.

Do zagospodarowania będzie ponad 350 metrów kwadratowych. Członkowie grupy cieszą się, bo wreszcie będą mogli pokazać wszystkie zebrane dotąd eksponaty. Jest ich ponad 2,5 tys. – Chcemy stworzyć multimedialne muzeum, pierwsze tego typu w województwie, gdzie pokażemy całą historię naszej ziemi, czyli Kocka, Lubartowa i Firleja w latach 1900 – 1956 – zapowiada Zydlewski.

Powstać mają cztery ekspozycje. Pierwsza obejmować będzie I wojnę światową i bitwę pod Kockiem w 1920 r. – Zobaczyć będzie można między innymi fotografie carskie, paszporty austrowęgierskie, kuchnię polową oraz starą laskę carską, którą znaleziono w Przytocznie – wylicza.

Na drugiej ekspozycji zaprezentowane zostanie całe wyposażenie posterunku policji państwowej, który funkcjonował w Kocku w latach 1920-38. – Będzie można posłuchać radia, które nadawać będzie wspomnienia ludzi z tamtego okresu – zdradza Kamil Zydlewski.

Największą część nowo powstającego muzeum zajmie sztab generała Kleeberga, który wraz ze swoimi żołnierzami walczył na tym terenie we wrześniu 1939 roku. – Jest to największa ekspozycja. Bo też udało nam się zgromadzić najwięcej eksponatów związanych z generałem i jego żołnierzami – przyznaje. Pokazany zostanie na niej między innymi koc należący do generała Kleeberga. - Przekazała go nam trzy lata temu pewna pani, która przyszła obejrzeć rekonstrukcję bitwy pod Kockiem. Ten koc leżał u niej w domu, bo był zamoczony. Miał po niego wrócić generał, ale nie wrócił – opowiada szef Grupy Rekonstrukcji Historycznej 8 Pułku Piechoty Legionów. Oprócz tego będą pokazane oryginalne czapki żołnierzy Kleeberga i pamiątki osobiste.

Na ostatniej ekspozycji przedstawiającej sąd nad żołnierzami Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, zwiedzający będą mogli posłuchać oryginalnego nagrania z rozprawy sądowej z lat czterdziestych ubiegłego wieku, a także obejrzeć pamiątki po partyzantach „Zapory”.

- Dodatkowo będzie sala multimedialna, będą pokazy światła i dźwięku. Będzie też telebim na którym wyświetlane będą nasze filmy poświęcone tym wydarzeniom – zapowiada Zydlewski.

Oficjalne otwarcie muzeum zaplanowano na 7 października.


Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lubartow.naszemiasto.pl Nasze Miasto