Do zdarzenia doszło w poniedziałek kilkanaście minut po godzinie 19.00 na ulicy Popiełuszki w Lubartowie. Policjanci dostali informację o zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy osobowej toyoty przez kierowcę innego auta.
- Jadący ulicą Piaskową mieszkaniec Lubartowa zauważył poruszającą się przed nim toyotę, która co chwilę zjeżdżała na pobocze. Japońskie auto omal nie wjechało w znaki ostrzegające o remoncie jezdni, aby następnie bardzo niebezpiecznie w ostatniej chwili skręcić w uliczkę na osiedlu ks. Jerzego Popiełuszki - opowiada mł. asp. Grzegorz Paśnik z lubartowskiej policji. - Widząc to wszystko jadący za toyotą mężczyzna postanowił zareagować. Wykorzystując moment kiedy auta zatrzymały się odebrał kluczyki kierowcy toyoty i o wszystkim powiadomił policję.
68-letni mieszkaniec Lubartowa był pod wpływem alkoholu - miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2-lat pozbawienia wolności.
- Dzięki wzorowej postawie mieszkańca Lubartowa tym razem nie doszło do tragedii. Pamiętajmy, nietrzeźwy kierujący stanowią zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - dla nas, naszych bliskich. Bądźmy czujni i nie odwracajmy oczu, kiedy widzimy, że ktoś łamie przepisy lub podejrzanie się zachowuje - apelują funkcjonariusze. - Od tego czy zareagujemy może zależeć czyjeś zdrowie i życie. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?