We wtorek wieczorem w Mieczysławce (gm. Lubartów) patrol drogówki zauważył jadącą starą WSK-ę. A na niej dwóch młodych mężczyzn.
- Nie mieli założonych kasków ochronnych, a motocykl nie miał tablicy rejestracyjnej. Kiedy policjanci chcieli zatrzymać motocykl do kontroli, pasażer zeskoczył z niego i zaczął uciekać – relacjonuje mł. asp. Grzegorz Paśnik, rzecznik policji w Lubartowie. A kierowca WSK-i pojechał w pole. Po kilkudziesięciu metrach stracił nad motocyklem panowanie i uderzył w ogrodzenie posesji. Kolizja wyglądała dość poważnie. Na szczęście 21-letni mieszkaniec gminy Firlej wyszedł z niej bez szwanku.
Alkomat wykazał, że miał w organizmie1,8 promila alkoholu. Jakby tego było mało kierowca nie miał w ogóle prawa jazdy. - A motocykl, którym jechał nie był zarejestrowany i ubezpieczony – dodaje Paśnik.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?