Pomysły na zmniejszenie ilości śmieci i pozbycie się dzikich wysypisk na cmentarzach. Do działania ruszyło zamojskie PGK

Kłopotów ze śmieciami jest bez liku. Jak przypominają biłgorajscy urzędnicy, plastikowe wiązanki i szklane znicze w naszym kraju nie są poddawane recyklingowi. Powołują się oni również na dane przygotowane przez „Portal Komunalny”. Wynika z nich, że mieszkańcy naszego kraju kupują rocznie ok. 300 mln zniczy. Wypada zatem po… kilka sztuk na każdą osobę.

Śmieci usuwane z grobów zalegają później nie tylko na cmentarnych śmietnikach, ale także przy alejkach czy np. obok nekropolii (na dzikich wysypiskach). Co można z tym zrobić? „Nie dekorujmy grobów bliskich setkami zniczy, nie twórzmy wielu ton śmieci z plastiku i szkła. Zapalmy jeden symboliczny znicz na grobie bliskiej osoby” – czytamy w apelu biłgorajskiego UM.

Podjęto także inną inicjatywę. Na cmentarzu przy ul. Lubelskiej w Biłgoraju ustawiono specjalny regał w którym mieszkańcy zostawiają zużyte, wypalone znicze. Można je za darmo wziąć, włożyć nowy wkład i postawić na wybranym grobie. Dzięki tej akcji ilość odpadów się zmniejszyła. Akcja spotkała się ze zrozumieniem mieszkańców miasta. Dlatego podobne regały stanęły na trzech, biłgorajskich cmentarzach komunalnych: przy ul. Lubelskiej, przy tzw. Lapidarium oraz przy ul. Batorego.

Na innych nekropoliach próbują sobie ze śmieciami radzić inaczej.

Na cmentarzu komunalnym w Zamościu znajduje się wiele małych pojemników na śmiecie. Często są one przepełnione. A wtedy śmieci są wyrzucane… obok nich. Zamojskie PGK chce to zmienić. Także dlatego, że do spółki docierały skargi na taki „proceder”. Efekt? W poniedziałek (14 sierpnia) wszystkie małe kosze na śmieci na zamojskim cmentarzu znikną. Zastąpią je duże kontenery, które zostały kupione przez PGK. Już stoją przy wejściach. Teraz odpady będzie można także łatwiej segregować (kontenery są w różnych kolorach - w zależności od tego, jaka frakcja odpadów do nich trafia).

Dzięki temu zamojska nekropolia ma wyglądać bardziej estetycznie.