Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie mieszkanki Lubartowa oskarżają policjantów o zagazowanie. Ci zaprzeczają

Redakcja
Jacek Babicz
- Zostałyśmy zagazowane przez policję - skarżą się dwie mieszkanki Lubartowa. Kobiety złożyły skargę na funkcjonariuszy. Przełożeni mundurowych uznali, że pretensje kobiet są bezpodstawne, bo nikt wobec nich nie używał gazu obezwładniającego.

- To nieporozumienie. Skoro nie użyto wobec mnie gazu, to dlaczego trafiłam do szpitala? - mówi Katarzyna S.

Sprawa dotyczy interwencji policji z początku czerwca tego roku. Funkcjonariusze zostali wezwani na ul. Szaniawskiego w Lubartowie. Mieli położyć kres awanturze między krewnymi. - Wpadli, jakby chcieli złapać terrorystów. Chociaż nie mieli żadnego powodu, potraktowali mnie i córkę gazem - opisuje interwencję mundurowych pani Katarzyna.

Kobieta twierdzi, że po użyciu gazu musiała szukać pomocy w szpitalu. - Do dzisiaj dochodzę do siebie po tym, co się stało. Na niektórych gaz nie ma żadnego szkodliwego działania, inni, tacy jak ja, długo nie mogą odzyskać zdrowia - opowiada Katarzyna S.

Mieszkanka Lubartowa uważa, że policjanci przesadzili. Skarga na ich akcję trafiła do Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Dostałam na nią odpowiedź, nie z Lublina, ale z Lubartowa. Dowódca tych policjantów, których ja oskarżam, twierdzi, że cała akcja została przeprowadzona prawidłowo, przepisów nie złamano i nikt nie użył wobec mnie gazu - denerwuje się pani Katarzyna.

Zdaniem policji interwencja odbyła się zgodnie z prawem. Gazu użyto w stosunku do jednego mężczyzny. Mundurowi nie znaleźli żadnych dowodów wskazujących na to, że potraktowano nim inne osoby. Sprawą czerwcowych wydarzeń zajmuje się także prokuratura w Świdniku. Tamtejsi śledczy sprawdzają, czy policjanci nie przekroczyli swoich uprawnień.

Witold Michalak

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubartow.naszemiasto.pl Nasze Miasto