Przygotowania placu pod odwiert w Berejowie trwają już od kilku tygodni. Dane geologiczne wskazują, że w tym miejscu powinny znajdować się łupki z których można pozyskiwać gaz.
Wiercenie otworu badawczego w Syczynie już się zakończyło. Prace trwały 42 dni.
- Z otworu w Syczynie pobraliśmy próbki rdzeni, z głębokości ponad 2,5 km, które zostaną poddane analizie laboratoryjnej. W podobny sposób zgromadzimy materiał skalny z terenu Berejowa i również przekażemy do badań - wyjaśnia Wiesław Prugar, prezes zarządu Orlen Upstream.
W ciągu pół roku Orlen podejmie decyzję, czy opłacalne jest wiercenie poziomych otworów w obu tych lokalizacjach. - Już dziś możemy powiedzieć, że udało nam się potwierdzić nasze dotychczasowe założenia co do głębokości zalegania kolejnych warstw geologicznych - mówi Prugar.
Orlen informuje też, że 4 listopada Okręgowy Urząd Górniczy w Lublinie przeprowadził rutynową kontrolę prac geologicznych związanych z wykonaniem otworu poszukiwawczego w Syczynie. Koncern chwali się, że w czasie wizyty nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?