Do pożaru piekarni w Kamionce doszło w nocy z soboty na niedzielę. Służby, które przybyły na miejsce ustaliły, że budynek został podpalony. Straty w mieniu oszacowano na kwotę co najmniej 150 tys. zł. Jak ustalili z kolei policjanci wcześniej doszło tam do włamania.
- Operacyjny ustalili, że sprawcami podpalenia jest trzech mężczyzn w wieku 21-27 lat. To mieszkańcy gminy Firlej i Michów. Wszyscy trzej zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie - informuje mł. asp. Grzegorz Paśnik z lubartowskiej policji. - To jednak nie jedyne przestępstwa, jakich się dopuścili. Policjanci ustalili, że przed podpaleniem piekarni dostali się na posesję znajomego i próbowali go zastraszyć. W tym celu wyłamali drzwi do jego domu, wdarli się do środka i pobili jego raz dwóch innych mężczyzn.
Potem pijani sprawcy włamali się jeszcze do budynków gospodarczych na innej posesji i do domu starszej kobiety. W ten sposób próbowali wymusić od niej gotówkę. Celu jednak nie osiągnęli, ponieważ ta nie miała przy sobie pieniędzy.
- Niezadowoleni takim obrotem spraw postanowili okraść miejscową piekarnię. Wtargnęli do środka budynku. Ponieważ nie znaleźli niczego interesującego, postanowili zatrzeć ślady włamania, podkładając ogień - relacjonuje Paśnik.
Zatrzymani usłyszeli szereg zarzutów, m.in. podpalenia, gróźb czy wymuszenia rozbójniczego. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?