Lubartów: Poszedł się wysikać i wpadł do dziury

W poniedziałek w nocy 25-latek wracając z kluby bilardowego do domu spotkał swojego kolegę. Obaj postanowili, że pójdą na skróty, przez miejski park w Lubartowie.

Nagle 25-latkowi zachciało się siku. – Mężczyzna postanowił załatwić swoją potrzebę na terenie remontowanej zabytkowej Oranżerii. Wszedł na ogrodzoną budowę i mimo ostrzeżeń o niebezpieczeństwie, skierował się w stronę remontowanego budynku – relacjonuje Grzegorz Paśnik, rzecznik lubartowskiej policji.

Gdy długo nie wracał jego kolega postanowił pójść do domu. - Sądził, że będący pod działaniem alkoholu zapomniał o nim. Ale nie dawało mu to spokoju. Wrócił i zaczął szukać kompana. Znalazł go leżącego w starej piwnicy, do której wpadł przez dziurę w stropie – mówi Paśnik.

Wydobyciem 25-latka z zapadliska zajęli się strażacy. Mężczyzna z podejrzeniem urazu żeber i kręgosłupa przewieziony został do szpitala. - Gdyby nie kolega, prawdopodobnie nie przeżyłby tej mroźnej nocy leżąc zamroczony w piwnicy – dodaje rzecznik policji w Lubartowie.

Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!