Lubelskie przedszkola i żłobki są gotowe na powrót dzieci. Właściwie w ich organizacji nie zmienia się nic, będą obowiązywać takie same zasady, jakie były przed ich zamknięciem.
- Dzieciaki już przez ten cały pandemiczny okres nauczyły się mycia rączek, dezynfekowania, odpowiednich zachowań, wiedzą, że to wszystko jest ważne – mówi opiekunka starszaków z jednego z lubelskich przedszkoli. - Rodzice też nauczyli się, że mały kaszel czy katar we wszystkich kolorach tęczy to znak, że dzieci powinny zostać w domu – dodaje.
- Sytuacja epidemiczna wciąż jest poważna. Wzrosty zakażeń ustabilizowały się. Nie ma dalszej eskalacji zakażeń. Wciąż odnotowujemy dużą liczbę zajętych respiratorów i łóżek w szpitalach, a także zgonów z powodu COVID-19. Ze względu na wydolność służby zdrowia i troskę o życie obywateli, zadecydowaliśmy o przedłużeniu większości obostrzeń do 25 kwietnia z jednym wyjątkiem: od 19 kwietnia dzieci wrócą do przedszkoli i żłobków – podał na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Nauczyciele cieszą się na ponowne spotkanie ze swoimi podopiecznymi, choć niektórzy obawiają się też trochę „powtórki z rozrywki”, zwłaszcza ci z tych większych placówek.
- Wracamy z pewną obawą, że kwarantanny mogą się powtarzać, bo to dla wszystkich jest pewnym problemem, ale też chcemy już wrócić do pracy i do maluchów, bo stęskniliśmy się za nimi, a one pewnie za nami – tłumaczy przedszkolanka Beata.
- Jesteśmy przygotowani i cieszymy się, że wracamy. Na poziomie przedszkolnym nauka zdalna jest praktycznie niemożliwa – mówi Adriana Michalewska, dyrektorka prywatnego przedszkola językowo-artystycznego „Akwarelki”. - Dzieci też bardzo się cieszą z powrotu, mają tu przyjaciół, panią, swój plan dnia, zajęcia, coś się dzieje. W domu, gdy rodzice pracują zdalnie i nie za bardzo mają czas na zabawy, to na pewno przedszkole ułatwia im życie – dodaje.
- Otwierają, zamykają, otwierają, zamykają, tylko czy my mamy na taką zabawę jeszcze siłę? Męczy ta sytuacja i nas, rodziców, i nasze dzieci, którym trudno wytłumaczyć o co w tym wszystkim chodzi – żali się pani Aldona, mama 4-letniej Kai. - Wiadomo, przedszkole to przedszkole, a dom to dom. I ja, kiedy dziecko jest w przedszkolu, mogę pracować swobodnie – przyznaje.
- Te budowle kiedyś zachwycały, teraz to tylko ruiny. Zobacz zdjęcia przed i po
- Najrzadsze nazwiska w woj. lubelskim. Nosi je tylko garstka mieszkańców. Sprawdź
- Pełne uroku, unikalne, zabytkowe cerkwie na Lubelszczyźnie
- Wieniawa na starych zdjęciach. Czy rozpoznajesz te miejsca? Zobacz
- Lubelskie obchody 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Zobacz zdjęcia
- Oto największe inwestycje w regionie. Ile kosztowała ich realizacja?
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?