Uspokajamy. Były to tylko ćwiczenia. Tuż po godzinie 13.00 w pałacu Sanguszków w Lubartowie, w którym swoją siedzibę ma starosta i urząd pracy wybuchł pożar. Okazało się, że kilkanaście minut wcześniej kurier dostarczył podejrzaną paczkę. Na szczęście nie było w niej ładunku wybuchowego. Do akcji wkroczyli strażacy, policja, pogotowie energetyczne i ratunkowe oraz inspekcja sanitarna.
– Były to ćwiczenia zgrywające służb ratowniczych powiatu lubartowskiego. Przeprowadziliśmy je po to aby można było łatwiej poradzić sobie w przypadku prawdziwych działań – wyjaśnia mł.bryg. Grzegorz Szyszko, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie.
- Przygotowujemy się na wszelki wypadek – przyznaje Fryderyk Puła, starosta lubartowski. – Kilka lat temu jakaś osoba paląc papierosa zaprószyła ogień na strychu pałacu. I gdyby nie przypadkowy pracownik, któremu udało się ugasić pożar, taki wariant jak dziś ćwiczyliśmy trzeba by było realizować wówczas naprawdę.
W ćwiczeniach uczestniczyło 16 jednostek zrzeszonych w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym oraz jednostka państwowej straży pożarnej z Lubartowa. Na plac przed starostwem zjechało się 23 wozy strażackie i kilka policyjnych radiowozów.
Ćwiczenia zakończyły się sukcesem. – Ćwiczyliśmy przede wszystkim ewakuację pracowników i ich zachowanie w sytuacji wybuchu pożaru – mówi starosta. – Większych problemów nie widzieliśmy. Staraliśmy się przećwiczyć takie elementy jak łączność, przechodzenie na inne kanały, a także prowadzenie działań w aparatach chroniących drogi oddechowe – przyznaje komendant.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?