Ta mrożąca krew w żyłach historia rozegrała się w minioną niedzielę w Serocku (gm. Firlej). - Podczas wspólnego spożywania alkoholu doszło do sprzeczki, w trakcie której 38-letni mieszkaniec gminy Firlej pobił metalową rurką swojego młodszego o 4 lata kolegę – opowiada podinsp. Artur Marczuk z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.
Niestety ale na tym się nie skończyło. Kilka godzin później oprawca jadąc wspólnie ze znajomymi samochodem zauważył idącego 34-latka, którego kilka godzin wcześniej pobił. - Polecił kierowcy zatrzymać auto. Mężczyźni obezwładnili pokrzywdzonego, włożyli do bagażnika i odjechali – relacjonuje.
34-latek kilka godzin spędził w bagażniku samochodu, który jeździli po okolicznych miejscowościach. Na koniec sprawcy zatrzymali się na terenie gm. Lubartów. – Tu wyjęli pokrzywdzonego z bagażnika, wyśmiewając rozebrali go i wrzucili do stawu. Po tym odjechali – dodaje Marczuk.
Oprawcy to mieszkańcy gmin Firlej i Lubartów w wieku 22-38 lat. Cała piątka usłyszała już prokuratorskie zarzuty. W środę sąd aresztował dwóch z nich, 38-latka i 25-latka. Pozostali dostali dozór policyjny. Grozi im do 15 lat więzienia.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?