Powiat lubartowski: Lokalne podtopienia na razie niegroźne

Topniejący śnieg i opady deszczu spowodowały, że w dolinie Wieprza w okolicach Kocka i Jeziorzan pojawiły się lokalne podtopienia.

– Na razie są one niewielkie. Ludzie i domy nie są zagrożone – zapewnia Tomasz Futera, burmistrz Kocka. W gminie Kock woda pojawiła się w miejscowościach Bożniewice i Zakalew.

– Tradycyjnie, jak co roku gdy wylewa Wieprz podtopione zostają łąki w tych miejscowościach – mówi burmistrz. Woda zalała też drogę prowadzącą do Kolonii Ostrów. – Pojawia się również na polach należących do mieszkańców Górki Kockiej i Ruskiej Wsi, które znajdują się w pobliżu Tyśmienicy – dodaje.

Jak przyznaje burmistrz Kocka, podtopienia nie są tylko i wyłącznie efektem topniejącego śniegu i opadów deszczu. – Przyczynia się do tego również od lat nieodmulane dno Wieprza i Tyśmienicy. Rzeki są bardzo płytkie – podkreśla Futera. – Kiedyś Tyśmienica w pobliżu Kocka miała około 7 metrów głębokości. Dziś jest to tylko metr. I wystarczą nawet dwudniowe opady, aby wylała – mówi.

Wieprz wylał także w gminie Jeziorzany. – Ale nie ma powodu do niepokoju. Urząd Gminy na bieżąco monitoruje sytuacje. Jak na razie nie wpłynęło do nas żadne zgłoszenie – uspokaja Jarosław Maluga, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie.

Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!