Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Premier o pieniądzach dla firm: To będzie szczodra rekompensata. Inne zdanie ma posłanka Joanna Mucha

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Wojciech Wojtkielewicz/archiwum
Rząd zapowiada rekompensaty dla przedsiębiorców za stan wyjątkowy. – Nie wszyscy będą mogli skorzystać z tej pomocy - alarmuje z kolei posłanka Joanna Mucha z Polski 2050.

- To będzie szczodra rekompensata dla firm działających w pasie przygranicznym – mówił podczas środowej (8.09) konferencji po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki.

Chodzi o projekt ustawy o rekompensatach dla gastronomii i hotelarstwa na terenach objętych stanem wyjątkowym. Z pomocy mają skorzystać firmy działające m.in. w województwie lubelskim na trzykilometrowym pasie granicznym z Białorusią.
Według popołudniowej deklaracji szefa rządu, rada ministrów miała przyjąć projekt ustawy w tej sprawie jeszcze tego samego dnia. Premier zapewnił, że będzie on zgodny z wcześniejszymi zapowiedziami odpowiedzialnego za przygotowanie ustawy ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego.

Szef MSWiA informował, że rekompensaty mają wynosić 65 procent średniego miesięcznego przychodu, liczonego z czerwca, lipca i sierpnia. Pieniądze mają być wypłacane przez wojewodów, do których trzeba będzie złożyć odpowiedni wniosek.
Według zapewnień ministra Kamińskiego system składnia wniosków ma być bardzo prosty, a wypłata pieniędzy szybka.

Z szacunków rządowych pomocą może zostać objętych około 250 firm, głównie z branży turystycznej, hotelarskiej i gastronomicznej.

- Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest poważna i rząd stara się rozwiązać problem, ale robi to kosztem ludzi – uważa natomiast posłanka Joanna Mucha z ugrupowania Polska 2050 Szymona Hołowni. Jej zdaniem wielu przedsiębiorców działających w pasie przygranicznym nie prowadzi pełnej księgowości, więc będzie miało problemy żeby udokumentować utracone dochody.

Tymczasem z informacji przekazywanych przez szefa MSWiA w sytuacjach wątpliwych to wojewoda będzie mógł zweryfikować przedstawione przez ubiegającego się o rekompensatę przedsiębiorcę dokumenty.

Natomiast posłanka Joanna Mucha zauważa też, że rząd powinien pomóc także instytucjom kultury i samorządom, które poniosły koszty w związku z przygotowaniem wrześniowych imprez. Chodzi o m.in. odwołanie takich wydarzeń jak Festiwal Trzech Kultur i Międzynarodowy Trójstyk Literacki we Włodawie, czy festyn „Wystrzałowe miasto” w Międzyrzecu Podlaskim.

- Niejasna jest sytuacja np. przewodników oprowadzających turystów po Włodawie. Mamy też sygnały o stratach osób organizujących spływy kajakowe, a nawet ze stadniny koni w Janowie Podlaskim – wylicza Joanna Mucha.

- Stan wyjątkowy spowodował też spadek dochodów gmin. Musimy być pewni, że te firmy i instytucje dostaną rekompensaty - dodaje lubelska parlamentarzystka.

Rządowym projektem ustawy dotyczącej pomocy przedsiębiorcom z tytułu wprowadzenia stanu wyjątkowego Sejm ma się zająć już na najbliższym posiedzeniu.

Wprowadzony w ubiegły czwartek stan wyjątkowy na części województw lubelskiego i podlaskiego ma potrwać 30 dni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Premier o pieniądzach dla firm: To będzie szczodra rekompensata. Inne zdanie ma posłanka Joanna Mucha - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto