Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przypisówka: Mieszkańcy nie chcą biogazowni

Agnieszka Kasperska
Pod listem protestacyjnym podpisało się 180 osób
Pod listem protestacyjnym podpisało się 180 osób Jacek Babicz
Ponad 180 mieszkańców Przypisówki w gminie Firlej podpisało się już pod protestem przeciwko budowie biogazowni metanowej w ich wsi.

- Musimy bronić czystego powietrza w naszej miejscowości - mówi pan Rafał (nazwisko do wiadomości redakcji), który powiadomił nas o sprawie. - Wójt gminy Firlej pozwolił na budowę biogazowni w samym centrum Przypisówki. Domy mieszkalne stoją zaledwie 150 metrów od granicy działki, na której ma być budowa. 300 metrów dalej jest szkoła. Boimy się, że w bezpośrednim sąsiedztwie biogazowni będzie strasznie śmierdziało. Tak się nie da normalnie żyć.

Biogazownia to instalacja przemysłowa, w której produkowany jest metan. Może on powstawać m.in. z odchodów zwierzęcych lub poubojowych oraz biologicznego osadu ze ścieków.

- Nie wierzymy, że produkcja biogazu nie będzie wiązała się z nieprzyjemnym zapachem - uważa pani Anna, inna mieszkanka Przypisówki. - Nawet jeśli zakład będzie wybudowany tak, że sama produkcja nie będzie śmierdziała, to przecież naszymi ulicami regularnie będą jeździły samochody z gnojowicą i innymi cuchnącymi substancjami. Smród będzie towarzyszyć także wyładunkowi.

Mieszkańcy Przypisówki wiedzą, że swój protest zaczynają bardzo późno. Plany budowy są już bowiem bardzo zaawansowane.

- Dopiero teraz przypadkowo dowiedzieliśmy się o budowie biogazowni. Informacje o niej gmina zamieszczała podobno w internecie oraz w gablocie Urzędu Gminy. Ale u nas żyją ludzie prości i internetu nie mamy. Do gminy też bez potrzeby się nie jeździ - tłumaczy pan Rafał. - To dlatego podpisy zbieramy dopiero teraz. Jeśli to nie pomoże, będziemy walczyć o swoje prawa w sądzie.

O protestach przeciwko budowie biogazowni w Przypisówce próbowaliśmy porozmawiać z wójtem gminy Firlej. Sławomir Cieszko przez cały dzień był jednak nieuchwytny. - Na tym etapie pan wójt nie będzie publicznie wypowiadał się w tej sprawie - usłyszeliśmy od Dariusza Firczuka, jego zastępcy. - Sytuację skomentujemy dopiero wtedy, gdy otrzymamy i zapoznamy się z listem protestacyjnym mieszkańców Przypisówki.


Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubartow.naszemiasto.pl Nasze Miasto