Stanisław S. pił alkohol na rodzinnej imprezie. Do domu miał go odwieźć brat. W ostatniej chwili mężczyźni się jednak pokłócili i za kierownicą mitsubishi siadł Stanisław S. Nie pomogły protesty żony.
Do wypadku doszło kilkaset metrów przed domem. 34-latek kierujący mitsubishi jechał od strony Łęcznej. Wyjeżdżając z zakrętu stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w bok jadącego z przeciwnej strony samochodu marki Kia.
Na miejscu zginęła 31-letnia żona Stanisława S. oraz dwie córeczki - 2-letnia Konstancja i 5-letnia Cecylia. Dwie starsze córki (8 i 11 lat) w stanie ciężkim trafiły do szpitala. Do szpitala w Lubartowie z ciężkimi obrażeniami przewieziono także 37-letniego kierowcę samochodu marki Kia.
Sprawca wypadku, Stanisław S., miał potłuczenia i złamany nos. Podczas badań ustalono, że w chwili wypadku był pijany - miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Prokurator domagał się dla Stanisława S. 10 lat pozbawienia wolności. W czwartek sąd skazał go jednak na cztery lata więzienia. Mężczyzna otrzymał także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?