Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starostwo Powiatowe w Lubartowie: Starosta donosi, śledczy biorą się za urzędnika

Agnieszka Ciekot
AC/archiwum
Będzie wszczęte prokuratorskie śledztwo po doniesieniu złożonym przez starostę lubartowskiego. Fryderyk Puła zarzuca urzędnikowi wydziału geodezji fałszowanie dokumentów.

Kilka dni temu starosta lubartowski (PSL) złożył do prokuratury doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Łukasza Wojtunika, inspektora wydziału geodezji. Puła zarzucił swojemu urzędnikowi fałszowanie dokumentów. – Chodzi o protokół z oględzin działki. Ale nic więcej na ten temat nie będę mówił. Sprawą zajmuje się prokuratura – ucina Fryderyk Puła.

Od śledczych udało nam się dowiedzieć więcej. - Zawiadomienie starosty dotyczy podrobienia jednego dokumentu, posługiwania się nim i poświadczenia nieprawdy - informuje Małgorzata Duszyńska, zastępca prokuratora rejonowego w Lubartowie, która w czwartek w charakterze świadka przesłuchała przedstawiciela starostwa. - W formie zeznań potwierdzone zostały okoliczności, które były podane w pisemnym zawiadomieniu. Na początku maja zostanie wszczęte śledztwo w kierunku artykułu 231 i 270 Kodeksu karnego – zapowiada prokurator Duszyńska. Chodzi o przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i fałszowanie dokumentów.

Łukasz Wojtunik zapewnia, że nie sfałszował żadnego dokumentu i nie ma sobie nic do zarzucenia. – Nie wiem w jaki sposób naraziłem Skarb Państwa na jakąkolwiek szkodę. Postępowanie przeprowadzone zostało prawidłowo, został zebrany obszerny materiał dowodowy. Sprawa była klarowna. Po co miałbym fałszować protokół z oględzin 12-arowej działki rolnej w Mieczysławce, która ma niewielką wartość – odpiera zarzuty Łukasz Wojtunik, który od ośmiu lat pracuje w Starostwie Powiatowym w Lubartowie, jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości i zarazem radnym Rady Gminy Lubartów. - Sprawa ta ma aspekt tylko i wyłącznie polityczny. W ciągu miesiąca starosta zwalnia z pracy czterech pracowników, w tym żonę redaktora lokalnej gazety, który niepochlebnie pisał o nim. I mnie też postanowił zwolnić – dodaje.

Ale ze zwolnieniem Pule się nie udało. – Nie zgodziliśmy się na to – mówi Stanisław Borzęcki, przewodniczący Rady Gminy Lubartów do którego wpłynął wniosek starosty lubartowskiego o wyrażenie zgody na zwolnienie Łukasza Wojtuniuka z pracy w starostwie powiatowym. Na czwartkowej sesji Rada Gminy Lubartów podjęła uchwałę o niewyrażeniu zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym.

Do sprawy będziemy wracać.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubartow.naszemiasto.pl Nasze Miasto