Pani Hanna i Przemysław Kuralowie to znani i szanowani w Lubartowie nauczyciele. W RCEZ pracowali od blisko 30 lat i z pracą musieli pożegnać się nagle, na rok przed nabyciem praw emerytalnych. – Byłem związkowcem, bardzo niewygodnym dla pani dyrektor i starosty, który jeszcze jak był dyrektorem szkoły chciał się mnie pozbyć – mówi pan Przemysław.
W maju małżeństwo Kuralów dostało wypowiedzenia umowy o pracę. – Pani dyrektor założyła, że będzie w tym roku słaby nabór i nie będzie miała dla nas godzin lekcyjnych. Rzeczywistość okazała się inna. Nabór wyszedł świetnie, a nas bez żadnych skrupułów wywaliła, choć dawała słowo honoru, że jeśli nie pójdziemy do sądu to od września zatrudni nas na nowo – mówią rozżaleni. Tak się jednak nie stało. Zamiast uczyć musieli zarejestrować się jako bezrobotni.
Zapytaliśmy w czwartek dyrektora RCEZ w Lubartowie o powody wyrzucenia z pracy Kuralów. – Nie uważa pani, że to nie jest rozmowa na telefon. Zresztą na forum województwa nie będę opowiadać o sprawach personalnych – usłyszeliśmy od dyr. Hanny Borzęckiej. Na temat zwolnienia małżeństwa nie chce rozmawiać też starosta lubartowski, pod którego podlega RCEZ. – To nie jest moja decyzja tylko dyrektora szkoły. Jestem obrażony, że w ogóle takie pytania dostaje – ucina rozmowę Fryderyk Puła, starosta lubartowski (PSL). Jednocześnie zaprzecza, aby między nim a Kuralami był jakikolwiek konflikt.
W Lubartowie jednak zawrzało. Na jednym z tamtejszych portali internetowych pod artykułem dotyczącym zmian wśród nauczycieli RCEZ ukazało się sporo komentarzy. Ich autorów teraz szuka policja. Komentarze wymierzone są w starostę i jego rodzinę, która znalazła zatrudnienie w RCEZ w Lubartowie. Jak donosi nasz informator pracują tam córka, brat i bratanica starosty Puły. A od września jego syn i radny miejski Jacek Bednarski.
I to na nich dwóch, w czwartek poseł Michał Kabaciński z Twojego Ruchu nie zostawił suchej nitki. Na specjalnie zwołanej w Sejmie konferencji poświęconej PSL-owskim ACTA w Lubartowie krytykował lubartowskich działaczy i próbę zastraszania internautów.
– Naszym zdaniem zatrudnianie dwóch tak naprawdę samorządowców w dobie, gdy zwalniane są inne osoby jest patologią. Najgorsze jest to, że oni (red.PSL) zasłaniają się przepisem art. 212 Kodeksu Karnego, o który rok temu walczyli aby go usunąć. To pokazuje ich desperację w bronieniu miejsc pracy, które otrzymują poprzez swoje konotacje rodzinne – mówił poseł Kabaciński i zapowiedział, że jego klub będzie dążył do wykreślenia z Kk artykułu 212, który daje możliwość uruchomienia procesu karnego przeciwko osobie, która pomówiła inną osobę. Kabaciński liczy też, że osoby na wniosek których ścigani są autorzy komentarzy, wycofają się ze swojego pomysłu.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?