Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stacja Plac Wilsona pokryta wielkimi reklamami? Zdemontowano panele i pasek z nazwą. Zrobiono miejsce na ogromne nośniki

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
W tym miejscu powstaną nowe nośniki reklamowe
W tym miejscu powstaną nowe nośniki reklamowe Krzysiek Jedynak
Stacja metra Plac Wilsona na Żoliborzu uznawana jest za jeden z najpiękniejszych przystanków kolei podziemnej na świecie. Wygląda jednak na to, że niedługo tę przestrzeń będą szpecić nowe nośniki reklamowe. Część paneli z bocznych ścian oraz pasek z nazwą stacji usunięto, by zrobić miejsce na spore podświetlane moduły reklamowe. Szczegóły poniżej.

Spis treści

Stacja metra Plac Wilsona została oddana do użytku w 2005 roku. Zaprojektował ją architekt Andrzej Chołdzyński. Stacja jest uznawana jest za jedną z najpiękniejszych i najbardziej imponujących na świecie, będąc wyróżnioną m.in. na konferencji MetroRail 2008 w Kopenhadze czy przez amerykańską telewizję informacyjną CNN w 2014 roku. Teraz jednak zostanie zalana reklamami.

Reklamoza w metrze. Nowe wytyczne

Od jesieni 2022 roku firma Ströer - wyłączny operator reklam w stołecznym metrze - modernizuje nośniki reklamowe. Ich początkowe działania wzbudziły liczne kontrowersje i sprzeciw pasażerów. Nowe nośniki okazały się sporo większe od starych, zasłaniały paski z nazwami stacji, a treści były zbyt intensywnie podświetlane. W przypadku stacji Ursynów i Służew interweniował nawet Mazowiecki Konserwator Zabytków, który wpisał mozaiki na tych dwóch stacjach do rejestru zabytków.

W obliczu tych zmian miasto zdecydowało się na kontrole, których wynikiem był szereg nowych wytycznych m.in. nośniki nie mogą być montowane w środkowej części ścian bocznych stacji, a ich liczba nie może być większa niż przed modernizacją.

Wielkie reklamy, czyli zmiany na stacji Plac Wilsona

Na stacji metra Plac Wilsona, tak jak na każdej innej, od początku są reklamy. Teraz będzie ich jednak dużo więcej. Trwa demontaż sporych fragmentów unikatowych, bocznych ścian, które zostały wykonane ze stali kortenowskiej, by umieścić tam nowe nośniki reklamowe. Usunięto nawet część paska z nazwą stacji, by reklama była większa i bardziej rzucająca się w oczy podróżnych.

W tym miejscu powstaną nowe nośniki reklamowe

Stacja Plac Wilsona pokryta wielkimi reklamami? Zdemontowano...

Prace muszą być realizowane w oparciu o nowe wytyczne dla wymiany nośników reklamowych, ale wygląda na to, że firma Ströer wraz z Metrem Warszawskim wycisnęli maksimum z przyjętych uzgodnień. Podświetlane nośniki znajdą się na każdej ścianie bocznej, rozmieszczone będą symetrycznie. Ponadto to do ich wielkości przystosowano stalowe panele - z upływem czasu dekoracje "dojrzewały" i nabrały docelowej rdzawej barwy, jednak na zdjęciach w naszej galerii możecie zobaczyć, jak do nich przytwierdzono wyróżniające się nowością panele.

Co na to metro i ratusz?

Przesłaliśmy zapytanie do Metra Warszawskiego w sprawie instalacjo nowych nośników, ale jak dotychczas nie uzyskaliśmy odpowiedzi na nasze pytania. Jednocześnie wiceprezydent Renata Kaznowska, na portalu X poinformowała, że generalna zasada dotycząca ścian zaperonowych zakłada, że liczba nośników na ścianach po modernizacji nie może być większa niż przed modernizacją. - Dla stacji Plac Wilsona przyjętych zostało 12 modułów (3 moduły x 4 nośniki TRILIGHT), po 6 modułów na każdą ścianę zatorową (3 moduły x 2 nośniki TRILIGHT), rozmieszczonych symetrycznie względem długości peronu - wskazała.

List od Czytelnika

Poniżej przedstawiamy list, który otrzymaliśmy na naszą skrzynkę mailową. Jest on potwierdzeniem tego, że temat wywołuje spore emocje wśród użytkowników komunikacji miejskiej:

Szanowni Państwo, ze zgrozą przyglądam się temu, co dzieje się w ostatnim czasie z ulubionym środkiem transportu tysięcy warszawiaków.

Sądziłem, że wielki panel ledowy w przejściu podziemnym na stacji Świętokrzyska jest już zwieńczeniem projektu oślepiania i wypalania gałek ocznych pasażerów Metra, ale okazuje się, że zuchwałość firm marketingowych nie zna granic, a Zarząd Metra najwyraźniej doszedł do wniosku, że nawet po zakupie okularów przeciwsłonecznych dla pracowników bilans zysków i strat po montażu kolejnych nośników będzie dodatni.

Mówiąc już zupełnie serio - nie ma mojej zgody na traktowanie warszawskiego transportu publicznego jako poligonu doświadczalnego dla eksperymentu "Ile reklam na metr kwadratowy ludzie są w stanie wytrzymać". Powierzchnia reklamowa w Metrze od lat stale się zwiększa, anektując coraz to nowe ściany. Do tego staje się coraz bardziej uciążliwa: świecąca, migająca, przyprawiająca o ból głowy, utrudniająca zorientowanie się, na jakiej jest się stacji.

Liczę na to, że wybuchnie nie tylko skandal - taki jak w zeszłym roku przy poświęceniu pasków z nazwą stacji na rzecz ekranów reklamowych - ale że zacznie się porządna debata na temat przestrzeni publicznej w Warszawie i w Polsce. Czy z miejsc, w których przebywanie powinno być przyjemne dla wszystkich, naprawdę musimy robić reklamowy ściek atakujący zmysły, w którym nie da się wytrzymać? Czy naprawdę jesteśmy już skazani na wszechobecną reklamozę? Kiedy przestał liczyć się interes pasażera, obecnie w pełni podporządkowany interesom firm reklamowych?

Nasuwa się pytanie: czy władze miasta oraz członkowie zarządu Metra i ZTM w ogóle poruszają się transportem publicznym? A jeśli tak, to czy jeżdżą nim w workach na głowie, z zasłoniętymi oczami? Bo w tym momencie to chyba jedyny sposób żeby wytrzymać bezpardonowy atak reklamozy. Nie wierzę, że ta postępująca reklamoza ma jakiekolwiek zalety poza napychaniem kieszeni Ströera. Jakiekolwiek pieniądze, które zarabia na tym Miasto, nie są warte obniżenia jakości podróżowania Metrem.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto