Utworzone specjalnie na ten dzień rowerowe miasteczko na ul. Nowodworskiej, od rana tętniło życiem. Przez cały dzień przewijały się przez nie setki rowerzystów, którzy wyjeżdżali na trasę lub z niej właśnie wracali. Już do południa zarejestrowało się blisko 10 tysięcy osób! Przed godziną 16 organizatorzy cieszyli się z pobicia zeszłorocznego rekordu.
- Kolejny rok mieliśmy piękną zabawę, piękną pogodę i przez cały dzień działo się dużo fajnych rzeczy - mówi Janusz Pożak, pomysłodawca i współorganizator Święta Roweru w Lubartowie. - Rano przez kilka godzin był z nami Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru-Mru. Przyjechał także redaktor Henryk Sytner z radiowej Trójki. Osoby, które dołączyły do nas w tym roku na pewno wróciły do domu zadowolone i za rok również będą chciały przyjechać.
Janusz Pożak oczywiście także wsiadł na rower i na trasie obserwował uczestników zabawy. - Widziałem dzieci, które miały po kilka miesięcy i jechały z rodzicami oraz osoby w wieku powyżej 80 lat - mówi. A gdy po godz. 16 wrócił z trasy usłyszał, że zarejestrowało się już 13 tysięcy osób!
Święto Roweru w Lubartowie to największa tego typu impreza w naszym województwie i jedna z największych w Europie.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?